INFORMACJE informacje, zarządzenia, rezolucje, wnioski, uchwa |
Miałem nie pisać, ale tródo , muszę. To co napisałeś świadczy tylko o istnieniu jakiś nieformalnych struktur w naszym klubie , o nie konsultowaniu spraw z radą klubu, o samowoli. Jeśli to co opisałeś miało miejsce to jest to szok! Zgroza!!! Nazywaj sobie to jak chcesz, ale dla mnie i dla wielu innych jest to najzwyklejsze w świecie KAPOWANIE !!! I takim pozostanie. Ale w sumie fajnie że to podałeś. Teraz wszyscy mogą się przekonać iż to co wcześnie mówiłem o donoszeniu przez Arka potwierdziłeś! Nie wszyscy mogli w to uwierzyć. Teraz wychodzi że jednak to ja miałem rację. Jesteś Paweł początkującym krótkofalowcem i nowym w naszym klubie. Jeśli swoją przygodę w ZDA zaczynasz od kapowania, donoszenia, intryg to jak skończysz?? Odpowiedz znajdziesz w pierwszym odcinku "PSÓW" Nie może być tak że ktoś samowolnie wywleka brudy, nasze sprawy ,na zewnątrz, i w to angażuje naszych zwierzchników. Mam nadzieję że po ostatnim , wczorajszym spotkaniu trochę się to zmieni. Paweł, ja nie "kapię" na zewnątrz! Brzydzę się tym! Piszę na naszym forum, klubowym. Nie pieprz głupot że nic nie robię i nie namawiam innych do jakiś, konkretnych działań. Skąd to możesz w ogóle wiedzieć? Kiedy byłeś ostatnio w klubie? To że ty kontaktujesz się ze światem zewnętrznym wyłącznie poprzez APRS i internet nie oznacza że ja muszę cie poprzez te media informować o tym co robię! Wystarczy przyjść do klubu, zobaczyć, zapytać innych. Wczoraj było zebranie, następne w niedzielę. Pewne rzeczy trzeba pozmieniać, taka jest nie tylko moja wola ale takie jest też zdanie innych, chyba większości. Nie może być tak że Arek wyrzuca z sali człowieka bo właśnie jest zebranie Jaśnie pana k-nta z radą klubu! A tak było, kilka razy i dotknęło to nie tylko mnie. Wszyscy płacimy takie same składki i mamy prawo wiedzieć co się dzieje . Nawet obrady sejmu czy innych organów władz są jawne!!! I w zasadzie czy w ogóle jest potrzebna nam jakaś rada? Tą sprawę wczoraj poruszył właśnie Jurek QNU ( Właśnie on nadaje się świetnie na Komendanta) Przy takiej liczbie osób w naszym klubie jest to zbędne. Wystarczy komendant, skarbnik, morze kwatermistrz. Przy kilkunastu osobach , wszystkie ważniejsze , istotne decyzje można konsultować , głosować na zebraniach wszystkich członków klubu ! Arek całą masę swojej energii ładował w opracowywanie regulaminów, zakazów, nakazów a na koniec w angażowanie w to jeszcze naszych zwierzchników. Zajmował się teorią! Szukał dziury w całym! W tym akurat jest dobry. W teorii! Zresztą podobnie jak ty. Sam wiesz ile spraw zostało zawalonych , ile się wlekło miesiącami, a można je było załatwić od ręki. W sumie jako jedyny miałem odwagę Arkowi to mówić prosto w oczy. I pewno tu leży przyczyna moich konfliktów a nim. Cóż taką mam naturę. Inni z różnych względów wolą milczeć. Arek jakoś nie znosił krytyki a i ja też mam czasami wredny charakter. W niedzielę następne zebranie i to wszystko możemy naprawić. Paweł może i ty byś coś zrobił dla klubu??? Poza pisaniem i kapowaniem jak dotychczas? Tak coś konkretnego? Co ty na to? Podobno masz chęć zająć się dyplomem "Czuwaj"? Więc to rób, wpadnij przekażę ci uwagi. Potrzebne są nam "Lisy", na ferie dla dzieciaków. Błagam cię po raz kolejny!!! Oddaj je!!! Oddaj je!!! Oddaj je!!! Oddaj je!!! To tyle. Kończmy tą dyskusję i zajmijmy się konkretami. Dziś zawody MPARKI. Walczymy o Mistrza Contestingo na 2012 rok!!! ![]() PS, Jeśli mnie gdziekolwiek spotkasz nie zdziw się że ci nie podam ręki. Nie wołaj mnie również na radiu. Owszem w klubie możemy pogadać . Ale bez spoufalania. |