Finanse
czyli smęcenie skarbnika
Marek, jak obiecałem to zrobię i nie widzę potrzeby poganiania mnie, zaplanowałem te prace na ten tydzień bez konsultacji bo wiem jak trudno jest zebrać w jednym czasie konkretną ekipę, zresztą to robota dla dwóch osób bo dla większej ilości i tak nie mam miejsca, i jeśli mi w sprawach zawodowych nic nie wyskoczy to terminu dotrzymam.
Paweł, drzwi są priorytetem bo uniezależnimy się od wejścia przez hangar, który nie do końca jest ogólnodostępny, co do reszty to masz pełną rację.
Pozdrawiam wszystkich zdroworozsądkowych oraz śle pełne stoickiego spokoju spojrzenie na pieniaczy oczko
Arek SQ6XL


  PRZEJDŹ NA FORUM