No to nara pany! ;)
o widzisz taki dziwny
to może Ty z Mareczkiem siedziałeś w kanciapie
Klub pootwierany, wlazłem.
Mareczek z kimś gadał (pewnie z Tobą)
Nikt z Was nawet głowy nie wystawił więc żeby nie irytowac siebie i Mareczka poprostu wyszedłem zakręcony i wróciłem do akademika, jeszcze w międzyczasie zadzwoniłem do Rafała a ten mi powiedział, że już po imprezie, że było bardzo grzecznie i towarzystwo się rozeszło.
Więc niecałkiem wesół wróciłemsmutny
W sumie może i dobrze, bo dziś od rana sporo roboty.
taki dziwny


  PRZEJDŹ NA FORUM