Akcja obozowa 2011 !
czyli gdzie jedziemy i jak działamy
Marek, krytykujesz Arka a w sumie nie zaproponowałeś niczego konkretnego. Wprawdzie z różnych stron czasami słyszę zawołania w stylu "weźmy się i zróbcie" ale trzeba spojrzeć prawdzie w oczy. Obóz jest obecnie poza naszym zasięgiem. Jak zauważył Arek nie ma wśród nas odpowiedniej kadry(nie chodzi tu o osoby które mają licencję i mogą chwilę posiedzieć z dzieciakami przy radiu i poopowiadać do czego to służy), potrzeba nam lokomotywy(organizatora) takiego jakim był Mariusz. Osoby która cały taki obóz przygotuje, włącznie z całą papierologią, grafikiem zajęć, dokumentami, etc... Nie mówię że taka osoba musi wszystko zrobić sama, wystarczy jeśli to tak zorganizuje żeby wyznaczyć innym zadania. Niemniej jednak nie widzę wśród nas odpowiedniego kandydata. Nikt z nas tego wcześniej nie robił, w dodatku wolnego czasu ostatnio tak jakby coraz mniej.

Ergo, jedziemy do Krzeczkowa się pokazać, plan minimum to rozłożenie radiostacji + zabranie sprzętu do łowów na lisa. Chcesz mieć więcej atrakcji, załatw internet, radiotelefony FM(w liczbie 6-8 sztuk), PKL-kę(sieć telefonów polowych). Łatwo powiedzieć, co nie. Tylko kto faktycznie weźmie się do roboty i to zorganizuje?

P.S.
Arek skończ już z tym grafikiem zawodów. Gdzieś tu na forum Marek podał zawody w których chce startować. Na razie staramy się to realizować.


  PRZEJDŹ NA FORUM