Finanse czyli smęcenie skarbnika |
Na ostatnim spotkaniu w sobotę na stanicy ustaliliśmy, że piszemy wypowiedzenie ale również równolegle pismo o zmniejszenie lub umorzenie czynszu za okres wypowiedzenia. Pewnie nic to nie da ale spróbować warto. Czynsz tak czy tak z czegoś zapłacić musimy, czy nam się to podoba czy nie. Nie wiem jakie byłyby konsekwencje gdybyśmy powiedzieli, że nie stać nas i nie zapłacimy. Pamiętajmy tylko o tym, że nie my bezpośrednio jesteśmy dzierżawcami tylko Hufiec i to nie my się będziemy tłumaczyć tylko Komendant Hufca. W ogóle mam taką propozycję by o finansach informować na spotkaniach a nie publicznie rozmawiać. "Jak oczy nie widzą to sercu nie żal" i może tak bezpieczniej. Co do "cudów wianków" to pamiętajcie, że już to przerabialiśmy jakieś dwa czy trzy lata temu, jak coś wpływa do Klubu to staje się własnością Klubu i to klubowicze decydują co do większych wydatków a na co dzień rada klubu zarządza finansami. Była propozycja uniezależnienie się finansowego przez założenie stowarzyszenia ale projekt upadł ze względu na brak rzeczywistych chęci do realizacji w narodzie. Pozdrawiam Arek |