Zawody Wybrane ciekawsze pozycje z kalendarza |
Ja tam się na zamkach nie znam, ale SOTA to już co innego. Jeżeli koledzy mieliby ochotę dupska ruszyć, to nie widzę przeszkód! Pile-up obiecuję już teraz! ![]() Zima programowi SOTA specjalnie nie służy, wymarzanie dupy na szczycie do najprzyjemniejszych nie należy. Jak jednak ruszą lody, to sama frajda. Mam jednego kolesia z DL, który się ze mną umawiał na skeda na 2m. Ja miałem być na Śnieżce, On na jakimś takim szczycie w Bawarii. Niestety chłop nie dojechał... Zgadaliśmy się przez stronę SOTY, właśnie. Już nie wspomnę jak można powalczyć na KF-ie. Generalnie rzecz ujmując - aktywnych SOTOwiczów w Polsce jest może trzech, czterech a w Anglii ok. 500. Każdy szczyt w SP jest w zasadzie radiową dziewicą, więc zabawa gwarantowana. Acha, zapomnijcie o 80-tce. Tutaj króluje 40-tka i wyżej. Dipol zdecydowanie krótszy - mniej dźwigania! ![]() |