Smutna informacja. Szlak radio trafił! Wczoraj w zawodach siadło i tyle. Tak jakby coś z zasilaczem. W sumie dziwnie się zachowywało przez całe zawody. Ze dwa razy coś tak jakby lekko strzeliło, potem zacharczało, a na koniec po prostu się wyłączyło. Rozebrałem, przeczyściłem ale puki co nic spalonego nie znalazłem. Podejrzewam że poszło coś w zasilaczu. Dziś albo jutro zawiozę do SP6RGV , do naprawy . W środku cała masa kurzu z lasów Krzeczkowskich, sporo piasku znad Bałtyku, do tego dwa zdechłe ale niezle zakonserwowane pająki i kilkanaście mniejszych robaczków. Kurcze całkiem dobrze szło mi w zawodach i pewnie je bym wygrał ale niestety mniej więcej w połowie konkursu zadziałało Prawo Murphiego ! . Mam nadzieję że do następnych zawodów będzie już sprawne.
|