Oj dużo można by napisać! Trochę się w klubie działo przez ostatnie lata! Może kiedyś się tym zajmę. Niezły pomysł to opisać wielką podróż Maćka MZW tramwajem do klubu SP6ZDA z akademika. Wspólnie z NEF-em. W sumie tylko jeden przystanek, na piechotę można się przejść. Mimo to wsiedli do tramwaju, niewłaściwego ( w odwrotnym kierunku)!! Skapowali się dopiero na moście Zwierzynieckim. A wracając na piechotę MZW skręcił se nogę!: Ale OK. To na inną okazję. I znowu se posta nabiłem! Będę miał Grawerton! |