Hyde Park obelgi, wyzywiska, wycieczki osobiste |
Pozwoliłem sobie zacytować wypowiedz Marka SP6NIC Widzę że Arek z uporem maniaka drąży jednak dalej temat. Chociaż niby był zakończony. No to trzeba by się zastanowić o co tak naprawdę chodzi. Może jednak warto się skupić bardziej na działalności a nie wyciągać co ? kto ? kiedy i dla czego? Też mogę powiedzieć że odkąd Arek zaczął się aktywniej udzielać w klubie to padła cała działalność związana z harcerstwem, z młodymi. Nie ma tego! A kiedyś było. Były obozy, kursy, szkolenia. Wyjazdy z młodymi.Pewnie zaraz odpowie że to Mariusz robił. Otóż nie, przed Mariuszem też na obozy co roku jezdziliśmy, wyprawy na wyspy itp.Po Mariuszu też były te rzeczy. Był obóz Przemka SQ6ILZ, był zlot w Lubinie. Teraz tego nie ma.Z Mariuszem jakoś fajnie się współpracowało. Teraz o wszystko , jest problem. O Naszą klasę, O GG, o składki, o członkowstwo, o pijaństwo. Same problemy! Wszystko zle! Wszystko przeszkadza.! wesoły No i jakoś tak dziwnie się układa że iż wszystkie imprezy zaplanowane z wielką pompą przez Arka to niewypał. Zlot w Krakowie, Rajd Granica.Teraz wyjazd na targi. zupełnie inaczej niż było planowane. Dużo gadania, pisania na stronie, dużo ble, ble, ble, specjalne zebrania a... wychodzi jak zawsze. W klubie nie ma od ładnych kilku miesięcy żadnych ekscesów za , które można by się wstydzić. Jest sporo pracy włożonej przez kilka osób w remont. Jeszcze więcej można by włożyć i zrobić. Więc nie wiem po co te przepychanki personalne. Kiedyś tego nie było. I być może wszystko się udawało. Teraz niektórzy ciężko pracują na rzecz klubu i są jeszcze krytykowani przez tych co tylko ględzą! Mało tego. Co niektórzy działają nawet przeciw klubowi. Np zawody QRP. Podejście do sprowadzenia r-140, nawet tak drobna sprawa jak pożyczenie od Piotra RGQ radia na jakiś okres czasu też veto!A młodych jak nie ma tak nie ma. Jedyni , którzy od czasu do czasu zaglądną do klubu to SQ6RUD i Żaba. No ale oni są wychowankami ZORZY i NIC, więc pewno są be!wesoły Można dalej taką dyskusję ciągnąć. Ale czy to ma sens. Miało być zrobione zadaszenie pod drzewo, mieliśmy zająć się prysznicem.Miała być kuchnia polowa wyremontowana( nie wiem po co?) O zimie i drzewie już nie wspominam. Na szczęście są osoby , które bardziej konkretną pracą się zajmują a nie przepychankami, zwoływaniem zebrań i ble, ble, ble, z którego absolutnie nic nie wynika. I drzewo jest. Taka dyskusja nie ma sensu. Coś mamy do siebie to w klubie. Dla mnie to jakaś paranoja. Nigdy w ZDA tego nie było. Teraz tylko regulaminy, przepisy, zakazy. Kurcze to jak za BCC w DOT! Kto taką atmosferę wprowadził?! Czy tak ma wyglądać Arku te forum? Czy tak ma wyglądać działalność w klubie? 73 Marek sp6nic |